2024-05-16 21:00:34 Szczepienia przeciwko HPV powinny być dostępne w każdym punkcie szczepień w gabinetach POZ - podobnie jak szczepienia zalecane. Obecny system tych szczepień jest jednak skomplikowany i kompletnie niedostosowany do codziennej pracy lekarzy. Eksperci z Federacji Porozumienie Zielonogórskie oceniają, że panuje chaos i niepotrzebna biurokracja. Efekt- Mało chętnych nastolatków do szczepienia. Jeśli do tego dodać brak kampanii informacyjnej, można mówić o fiasku tego programu. - To jest wręcz kuriozalne, co zrobiono z tym programem. Rodzice poprzez infolinie szukają punktów szczepień, których praktycznie nie ma - mówi Joanna Zabielska-Cieciuch, specjalistka medycyny rodzinnej z Podlasia, ekspertka Federacji Porozumienie Zielonogórskie. - Proces szczepienia bardzo utrudniono. W żadnym przypadku taka komplikacja przepisów się nie sprawdziła. W rezultacie bezpłatna dwuwalentna szczepionka przeciwko HPV leży w magazynach, ale można to zmienić.
Rozwiązanie jest proste.
- Szczepienie przeciwko HPV powinno być realizowane podobnie jak inne szczepienia zalecane w POZ. Lekarz w trakcie wizyty mógłby rozmawiać z rodzicami i zalecać to szczepienie, tak samo, jak dzieje się to w przypadku szczepień przeciwko meningokokom czy kleszczowemu zapaleniu mózgu. Dostępność tych szczepionek w każdym punkcie szczepień POZ rozwiązałaby problem - dodaje lek. Joanna Zabielska-Cieciuch. |