Partnerzy Szkoły Cukrzycy     PSD Nasze oddziały Kontakt
"Chorzy na cukrzycę wiedzący najwięcej żyją najdłużej" (prof. Joslin)
  • Strona główna
  • Wiadomości
  • Rada Naukowa
  • Cukrzyca
  • Żyć z cukrzycą
  • Media o nas
  • Kontakt
  • Wiadomości archiwum ›› NAJPOPULARNIEJSZE W TYM MIESIĄCU
    2019-07-26 13:05:39
    Samo zdrowie, bo z natury i bez chemii, no a jeśli nawet nie pomoże, to i nie zaszkodzi. Ilu z nas tak właśnie myśli o ziołach, tych naturalnych lekach, stosowanych przez nasze babcie i prababcie? Owszem, czasem herbatka z lipy lepiej się sprawdzi niż antybiotyk, ale z ziołami - tak jak ze wszystkim - nie należy przesadzać. Zwłaszcza dotyczy to kobiet w ciąży, które powinny je stosować wyjątkowo ostrożnie, albo najlepiej wcale.
    - Wiele ziół zostało przebadanych pod kątem bezpieczeństwa ciężarnej i płodu - mówi lekarka rodzinna Porozumienia Zielonogórskiego Małgorzata Stokowska-Wojda. - Wykazano cały szereg zagrożeń. Pamiętajmy jednak, że spora część roślin leczniczych nie została poddana takim badaniom, więc nie wiadomo jak wpływają na organizm ciężarnej. Dlatego należy ich unikać tak samo jak tych, których szkodliwe działanie zostało naukowo potwierdzone.

    Niebezpieczeństw ze strony świata roślin dla oczekujących dziecka jest bez liku. Np. wykazano że imbir, stosowany czasem na początku ciąży jako środek przeciwwymiotny, zwiększa częstość wchłonięcia się zarodka. Wydawałoby się niewinny rumianek, jeśli jest stosowany regularnie, może spowodować wady rozwojowe dziecka. Senes, aloes, kruszyna, rzewień - powodują ryzyko wad genetycznych. Niebezpieczna może być nawet malina, której liście zwiększają ryzyko krwawienia, a ponadto mogą także być powodem wad rozwojowych dziecka, zwłaszcza wad serca. Tymianek czy rozmaryn mogą nawet doprowadzić do poronienia. Badania nad lukrecją wykazały, że spożywanie jej przez kobiety w ciąży może być przyczyną późniejszych problemów psychicznych dzieci.

    -Większość ludzi nie ma specjalistycznej wiedzy na temat ziół, a przecież podczas ciąży niebezpieczeństwo jest podwójne, bo dotyczy i matki, i dziecka. Dlatego w takiej sytuacji zawsze trzeba zapytać lekarza, czy nasza „niewinna” herbatka nie będzie szkodliwa - dodaje Małgorzata Stokowska-Wojda.
    Szkoła Cukrzycy Al. Niepodległości 16 pok. 10, Telefon/fax: (068) 325 72 97, Zielona Góra 65-048 © Szkoła Cukrzycy - wszelkie prawa zastrzeżone
    Strona główna
    Wiadomości
    Rada Naukowa
    Patronat
    Cukrzyca
    Żyć z cukrzycą
    Kontakt
    Polityka prywatności oraz klauzule informacyjne
    Polityka-cookies

    projekt i realizacja www.e-Partner.pl